Światowe Dni Młodzieży 2016

Zgiełk narodów, różnorodność językowa i kulturowa, barwne stroje i powiewające flagi różnych krajów- takiego klimatu mógł doświadczyć każdy uczestnik ŚDM w Krakowie. Dla kogoś przyglądającego się z boku, wydarzenie to mogło przypominać sytuacje spod wieży Babel. Dla uczestników tego zgromadzenia, tej rzeszy ludności to niczym spotkanie z Piotrem po Zesłaniu Ducha Świętego na zgromadzonych w Wieczerniku. Pomimo tej różnorodności, wielokulturowości był obecny Piotr „naszych czasów”, w imieniu Tego, który oddał za nas życie i „dziś” otwiera nam Bramę Miłosierdzia. Motto zostało wybrane przez papieża Franciszka i jest piątym spośród Ośmiu Błogosławieństw- „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5,7). Papież Franciszek to człowiek niezwykle skromny, przestrzegał młodzież natomiast przed „paraliżem naszych czasów”. Bo zgodnie z jego nauką, na świat nie przychodzi się tylko po to, by wygodnie spędzić życie na kanapie. Chce w ten sposób przypomnieć, jak według nauczania Chrystusa można osiągnąć zbawienie i życie wieczne. „Naszym zadaniem jest więc ponowne odczytanie przesłania błogosławieństw”. Jesteśmy wdzięczne Panu Bogu za ten wielki i cenny dar, który codziennie doświadczamy w naszym życiu, w naszych wspólnotach i miejscach posługi. Dziękujemy także naszej Przełożonej Generalnej s. Christy Sarojini, Przełożonej Regionalnej, siostrom przełożonym naszych wspólnot a także siostrom, które zastąpiły nas w naszych obowiązkach podczas naszej nieobecności, a którym towarzyszyłyśmy naszą modlitwa. Udział w ŚDM był dla nas głęboko duchowym doświadczeniem. Siedem sióstr z naszego zgromadzenia uczestniczyło w tym ważnym wydarzeniu pod symbolami dwóch państw: 4 siostry z Polski i 3 siostry z Indii. To była Opatrzność Boża, że do naszej polskiej grupy dołączyły Siostry z 3 indyjskich prowincji. Po wszystkich trudach i kłopotach z uzyskaniem paszportów i wizy, radosne i pełne nadziei, dobrego ducha s. Rathna, s. Asha i s. Laveena cieszyły się z pobytu w naszym kraju. Jak same stwierdziły to był wyjątkowy czas gdzie odbyły pielgrzymkę duchową bez troski, w pełni oddane chwili i zasłuchane w słowa Ojca Świętego, mogły umacniać swoje powołanie. Ten czas był prawdziwie czasem wielkiej łaski. Mogłyśmy cieszyć się radością i spotkaniem młodych, którzy jako świadkowie Chrystusa bardzo często pokonali setki czy tysiące kilometrów, aby swoją obecnością wyznać swoją wiarę. Ich entuzjazm, zaufanie i nadzieja w spotkaniu młodych z Ojcem Świętym Franciszkiem emanowała na ich twarzach. Wyraz temu dawały wielokrotne okrzyki, wiwaty i brawa na cześć Papieża. Nie przeszkadzały niedogodności, brak komfortu. Wszystkie trudy ofiarowane zostały w podjętych intencjach także nasze szczególnie o dar nowych powołań w naszym zgromadzeniu. Dla nas polskich sióstr to był szczególny czas wdzięczności za łaskę chrztu naszego kraju w 1050 rocznicę , a także swojego własnego i swojego patrona. W oderwaniu od swoich obowiązków, to była „przystań w porcie” dla dryfującej łodzi po morzu życia, chwilą wytchnienia w Bożym Duchu. Wśród śpiewów, tańców i dobrej muzyki nie zabrakło również czasu na wspólną modlitwę i refleksję.

Wam kochane Siostry: Rathna, Asha, Laweena, Wiesia, Monika i Agnieszka dziękuję za wspólnie spędzone chwile pełne radości, optymizmu i siostrzanej miłości serdecznie dziękuję Idźmy dalej przez życie w „adidasach” by wypełnić Bożą wolę.

s. Teresa

Informator